Polacy mają problemy ze swędzącą i suchą skórą głowy, przetłuszczającymi się lub zniszczonymi włosami. Jednak dopiero kiedy włosy zaczynają im wypadać udają się do specjalisty. Jak wynika z badania „Polak u trychologa”, aż 75% Polaków szuka pomocy gdy może być już za późno.
Wyniki sondy przeprowadzonej przez Instytut Trychologii pokazują, że większość respondentów nie ma pojęcia, że istnieje specjalista trycholog, który może pomóc z problemami skóry głowy lub włosów. Kiedy pojawiają się problemy najczęściej udają się do dermatologa, jak twierdzi aż 47 % respondentów. O specjalizacji trychologicznej najczęściej dowiadują się dopiero od lekarza (21%) lub znajomych (24%). Są jednak i takie osoby, które zaczynają szukać pomocy na własną rękę i wówczas trafiają do właściwego specjalisty (28%).
Polacy tracą włosy i zbyt późno zgłaszają się po pomoc do specjalisty. Wyniki badania.
Głównym powodem, dla którego zaczynają szukać porad są problemy z wypadaniem włosów jak deklaruje 75% ankietowanych. Nie przeszkadzają, aż tak problemy ze swędzącą i suchą skórą głowy (9%), kiedy włosy nie chcą rosnąć (8%), są zniszczone lub suche (4%) lub pojawia się problemem z łupieżem (3%).
Więcej niż połowa osób nigdy nie kontrolowała stanu swoich włosów i nie miała pojęcia, że istnieje specjalista trycholog (68%). Jeśli już szukano porad to w różnym innym zakresie dotyczącym chorób włosów (27%). Najczęściej kiedy już uda się trafić do trychologa oczekuje się kompleksowego podejścia do rozwiązania problemu z włosami – jak twierdzi 57% respondentów. Ważne dla pacjentów jest również profesjonalne przeprowadzenie badania stanu włosów i skóry głowy (20%), a także realizacja zabiegów, które zahamują proces wypadania włosów (16%). Najmniej osób spodziewa się jedynie porad w zakresie pielęgnacji i suplementowania włosów (7%).
Kondycja naszych włosów jest ściśle powiązana z funkcjonowaniem całego organizmu. Jeśli występują w nim nieprawidłowości, włosy są pierwszym elementem, do którego przestają być dostarczane substancje odżywcze. Dlatego jeśli zaobserwujemy, że nasze włosy są w gorszej kondycji i zaczynają nadmiernie wypadać, przyczyn należy szukać wewnątrz organizmu. – wyjaśnia Anna Mackojć z Instytutu Trychologii.
Pacjenci zdają sobie jednak sprawę, że proces terapii jest zależny od problemu i może trwać nawet do pół roku (53%). W niektórych przypadkach konieczna jest kuracja trwająca nawet do kilku lat (21%), a dopiero po 3 miesiącach włosy zaczynają się regenerować (19%). Mało który ankietowany skłania się do deklaracji, że już po tygodniu lub dwóch powinny pojawić się pierwsze oznaki poprawy (7%), co może świadczyć o dużej świadomości, iż terapeutyka problemów skóry głowy i włosów jest procesem długoterminowym.
Mało która osoba zna nowoczesne metody terapii skóry głowy i włosów, zanim nie trafi do specjalistycznej placówki trychologicznej (41%). Zdajemy sobie jednak sprawę, że włosy odzwierciedlają kondycję naszego organizmu (69%) lub wypadanie włosów może być spowodowane również brakiem witamin w organizmie (28%).
Jak pokazują wyniki badania „Polak u trychologa” przeprowadzonego przez Instytut Trychologii – 81% ankietowanych boi się utraty włosów i dlatego szuka profesjonalnej pomocy. To dla nich poważny problem i mogą mieć z tego powodu nawet depresję. Przez problemy z włosami większości z nas pogarsza się samopoczucie (43%). Tracąc włosy czujemy się mniej atrakcyjni (23%) i traci na tym nasz wizerunek, zarówno w życiu zawodowym jak i prywatnym (10%). Niektóre osoby tracą nawet pewność siebie w kontaktach personalnych (8%).
Czekając zbyt długo ze zwróceniem się po specjalistyczną pomoc, możemy narazić się na trwałą utratę włosów. Podczas wizyty u trychologa przeprowadzany jest szczegółowy wywiad z pacjentem oraz badanie trichoskopowe. Dlatego niezwykle ważne jest zasięgnięcie konsultacji specjalisty, kiedy pojawią się pierwsze oznaki nieprawidłowości.
*Badanie „Polak u trychologa” w formie ankiet przeprowadził Instytut Trychologii na przełomie październik – styczeń 2020 na próbie 1085 respondentów.